Wzmacniacze lampowe Hi-End: z wizytą w manufakturze Audion

Audion to jedna z najstarszych manufaktur produkujących wzmacniacze lampowe na świecie. Mimo zerowego marketingu przetrwali na niezwykle wymagającym i trudnym rynku audio blisko 40 lat…

Zapraszam na reportaż z wyjątkowej podróży, do wyjątkowego miejsca.

4200 km w 6 dni.

Prawie 2 doby w aucie jako kierowca. Wyszło spontanicznie – jak za małolata, tylko zamiast autostopa poczciwe Passeratti z tempomatem.

Powodem, tudzież pretekstem do wyjazdu był odbiór 2 par monobloków Audion Silver Night 300B PSE dla czytelników i klientów z https://audio-architect.eu, a także preamp Premier 2.0 z Phono MM i topowe monobloki Black Shadow2

Normalni ludzie używają dziś firm kurierskich i siedzą wygodnie w domu. Taki był i mój pierwotny zamysł. Z wiekiem człowiek robi się wygodny i przelatuje nad światem, bo nie ma czasu go zwiedzać..

Wycieczkę tą zawdzięczam Łukaszowi, który rzucił w rozmowie telefonicznej „a może sobie pojedź„, po czym poprawił się szybko „e to bez sensu” – ale mi to wystarczyło.

W piątek zostało zasiane to ziarenko w mojej głowie, a w poniedziałek o 7:30 byłem już w samochodzie.

Graeme (właściciel Audion) miał gotową paletę i był mocno zdziwiony, że jadę, napisałem mu tylko maila w piątek, którego odczytał, gdy byłem już w malowniczym Colmar. Życzył spokojnej podróży i umówiliśmy się na środę.

Rozmowa z właścicielem Audion – czyli trochę kuluarów

Audion mimo, że jest marką brytyjską swą siedzibę i produkcję ma na francuskiej prowincji. To tam wywodzący się z Brighton Graeme znalazł spokój i jak twierdzi podobny do czasów lat 60 vibe. Spokojne tempo życia, przepiękną przyrodę wokół i środowisko, w którym każdy zna każdego i wita się bonjour.

Graeme zabrał mnie i Janka – mojego towarzysza podróży do lokalnej knajpki w której podają dania z sezonowych produktów i w której stołują się lokalsi. O godzinie 12:00 2 sale były pełne ludzi. Stolik obok nas zajmowali już sąsiedzi naszego gospodarza.

Niewyszukane, ale smaczne dania – wino własnej roboty, jakaś zielona zupa, marchewka z jajkiem, polędwiczki wieprzowe w sosie z ziemniakami, potem sama sałata z przepysznym vinegrettem, kilka rodzajów serów francuskich i na koniec 2 desery do wyboru.

Totalnie inny koncept – swojski, naturalny, bez zadęcia. A jednak smaczny i dający przestrzeń do swobodnej rozmowy.

No dobra, ale przecież nie jesteście tutaj, aby czytać o tym co Karol zjadł we Francji prawda?

Wspólny stół i swojski klimat był po prostu doskonałym miejscem, aby spokojnie porozmawiać. (w końcu miałem okazję, aby wykorzystać odświeżany podczas lekcji Cambly angielski, który na co dzień z racji braku okazji do rozmowy jest mocno rusty – zardzewiały)

Dlaczego Graeme wylądował na Francuskiej wsi? Od kilkudziesięciu lat uczestniczy w większości targów branżowych, podróżując ze swoimi produktami po całym świecie. To miejsce daje mu spokój. Nie dla niego Niemcy, UK, czy Polska, gdzie tempo życia – jest po prostu zbyt szybkie i zbyt bardzo oddziela od siebie ludzi.

Dlaczego lampy?

Bo mimo, że tranzystory w pomiarach wypadają lepiej, a wręcz perfekcyjnie – nie mają tego czegoś. Graeme jest właścicielem, inżynierem. Jak sam twierdzi nie potrafi sprzedawać. To po prostu trzeba usłyszeć. Jego urządzenia mimo właściwie zerowego marketingu od blisko 40 lat sprzedają się właśnie brzmieniem. Mimo wielu przeciwności, bo przecież dziś wszyscy myślą że potrzebują 200W na kanał, a jego mają zazwyczaj 10-20W. Mimo mocno industrialnego designu, a dziś wszyscy lubią podświetlenia i wbudowane DACi. Prędzej czy później ludzie po prostu trafiają na Audion. Często latami błądząc po markach, które są nowe, mają ładne obudowy, dużo watów, świetną funkcjonalność… brakuje im jednak muzyki.

Podstawa dobrego wzmacniacza to?

…transformatory. Te Audion robi samodzielnie i co ciekawe dostarcza je także kilku innym manufakturom, ale jakim tego niestety zdradzić nie mogę. Myślę, że jednak bylibyście mocno zaskoczeni. Podczas wizyty w fabryce oglądałem kosztujące tysiące euro szpule z różnymi materiałami, z których Audion nawija trafa, czy dławiki do swoich urządzeń.

Urządzenia Audion powstają jako integry – bardzo proste, ale z możliwością podpięcia pre zewnętrznego. Pisząc ten post słucham Audion Premier 2.0 Plus z Phono i mogę tylko powiedzieć, że brzmi to naprawdę obłędnie…

Jak mówi mój rozmówca: zawsze powtarza, że kupując wzmacniacz lampowy odkryjesz swoją płytotekę na nowo. Przestrzeń, dynamika, barwa i „to coś” co sprawia, ze chcesz ich słuchać. Tego doznania nie da Ci żaden tranzystor.

Najbardziej udane modele Audion:

Audion 300B Silver Night Mk2 PSE

(kliknij po recenzję), dzięki któremu poznałem markę. To – wielokrotnie referencyjny wzmacniacz w wielu sklepach – m.in w USA, który służy do prezentacji Hi-Endowych kolumn. Zamawiany także przez najzamożniejszych Chińczyków i innych Azjatów.

Black Shadow2

na lampie 845, który przywiozłem do Polski.

Modele Excelsior, czy Golden Night mają lepsze komponenty – rezystory tantalowe od Audio Note, Olejowe kondensatory ze srebrną lub miedzianą folią, srebrne trafa, czy srebrne okablowanie – to zazwyczaj modele dla najbardziej wymagających. Przyrost jakości jest mało proporcjonalny do ceny.

Ciekawą rozmowę odbyłem także z jego małżonką (Holenderką), która podobnie jak ja ma poczucie, że im więcej tych najlepszych komponentów – szczególnie srebrnych tym zbyt analityczny robi się dźwięk. Trzeba to dobrze wypośrodkować.

Kolejny bestseller – bardziej entry level to oczywiście

Audion Stirling

Na poczciwej lampie EL34 – cieplejszy, mniej rozdzielczy, ale niezwykle dynamiczny uwielbiany przez melomanów nieco mniej zamożnych i mniej skupionych na analizie z muzyki, a raczej na energii.

Miałem także okazję słuchać gotowego już prototypu na 8 lampach EL84 w układzie Parallel SE (podobnie jak ja Greame uważa, że brzmią lepiej od PushPulli i prawie 40 lat doświadczenia z klientami skłania go także do takich wniosków)

Gdyby nie fakt, że egzemplarz był zmontowany niekomercyjnie i groził zapaleniem (luźne kable w środku do testów itd) to zabrałbym go zapewne ze sobą. Słuchaliśmy go chwilę i był znakomity!

Do tego mamy oczywiście klasycznego Silver Nighta w Single Endzie – na lampach 300B, 2a3 lub PX25. PX25 to ostatnio faworyt mojego rozmówcy.

Podczas wizyty w fabryce oglądałem prototypy. I te grające i te porzucone. Konstruktor pokazał mi także jak nawija trafa (a właściwie jego małżonka), maszynę do robienia topowych kondensatorów, stare stocki podstawek do lamp, czy rezystory. Były też customowe wersje Excelsior Black Shadow2 na lampie 845, Golden Night, czy wysłużone, wiekowe 2a3 pracujące jako referencja.

Wątek Snella

Podczas rozmowy okazało się także, że Peter Snell – legendarny konstruktor Snell A2 (dziś jako Szemis-A w zmodyfikowanej formie), E3, prekursor Audio Note – był przyjacielem Greamego.

W siedzibie Audion do tej pory stoją prototypy Snell C1, które oglądałem, ale niestety nie było jak ich uwiecznić. Wśród stocków jest także wiele kartonów z głośnikami Vifa… Tak, tak – dokładnie takimi jak w E2/E3. Plan był taki, aby zrobić coś podobnego, natomiast nie udało się zbliżyć do strojenia orygniału.

Wnioski

Pisać mógłbym jeszcze sporo. Nie w tym jednak rzecz, aby w jednym poście zawrzeć książkę.

Było mi niezwykle miło porozmawiać kilka godzin z osobą, która jest od tak dawna w tej branży, której urządzenia niezmiennie od tylu lat znajdują miejsca w domach melomanów i audiofili.

Audion to wzmacniacz na całe życie. Produkowany jak pralki kiedyś – bez kompromisów, nie obliczony by się popsuć, czy żeby zastąpić model A modelem B.

Jeżeli więc tęsknicie za bezkompromisową jakością, trwałością, prostotą i chcecie konsumować muzykę na najwyższym poziomie – zachęcam do zapoznania się własnousznie z produktami Audion w swoim systemie.

To doskonale zaprojektowane urządzenia z wymiennymi elementami eksploatacyjnymi (lampy), tworzone przez ludzi z ogromną wiedzą i wieloletnim doświadczeniem.

Jak najlepsze danie organiczne bez słodzików, barwników i spulchniaczy.

• Silver Night 300B PSE to obecnie 35 000zł
• Black Shadow 2 na 845 45 000zł
• Premier 2.0 z osobnym zasilaczem, pilotem i pre Phono MM 20 000zł.

Nie patrzcie na moc – uwierzcie mi – wystarczy. Są zacznie wydajniejsze niż np. 200W Kinki Studio. Grają lepiej na tych poziomach głośności gdzie najwięcej słuchamy.

Grają organiczniej, czyściej, prawdziwiej. Z ogromną ilości detali i powietrza w środku.

Do każdego z urządzeń dostajemy taki oto certyfikat:

Po co sięgać po plastikową przeciętność, skoro można raz a dobrze?

Trochę zdjęć z Francji

PS: dziękuję za miłe słowa odnośnie zdjęć. To druga obok audio, wiele lat rozwijana pasja.

Jeśli podoba się Wam jak patrzę na świat, to jest też spora szansa, ze spodoba się jak go słyszę 🙂

Aby dostać swojego Audiona w najlepszej cenie, odsłuchać go u siebie – wystarczy napisać przez formularz kontaktowy lub przez https://audio-architect.eu