LAR IA-30mk2

Wzmacniacz lampowy LAR IA-30mk2 – Recenzja

LAR IA-30mk2 to bardzo interesująca integra lampowa. Bardzo uniwersalne, rozdzielcze i dynamiczne brzmienie. W swojej klasie bardzo mocny kandydat. Warto obserwować rynek wtórny… dlaczego? Zapraszam

LAR, czyli Linear Audio Research

LAR IA-30mk2 Mój pierwszy kontakt z produktami Linear Audio Research miał miejsce na samym początku mojej przygody z audio, kiedy to mocno eksplorowałem rynek polskich manufaktur i szukałem wzmacniacza do moich Audio Academy Rhea, a potem Tannoy LGM.

Manufaktura działa raczej zakulisowo i popularyzuje się głównie pocztą pantoflową, czy za sprawą wątku klubowego na audiostereo, gdzie można zresztą prześledzić historię poszczególnych modeli i łatwo nawiązać kontakt z producentem https://www.audiostereo.pl/topic/81388-klub-linear-audio-research/

Brzmienie wzmacniacza LAR IA-30mk2

IA-30mk2 trafił do mnie po raz 3, zawsze lubię tego typu powroty, kiedy zmienia się u mnie mocno cały system i można dane urządzenie zweryfikować z tym, co zapisało się już w naszej pamięci.

W przypadku tego wzmacniacza niewiele jednak się zmienia.

Ten model zawsze ‘leżał’ mi brzmieniowo dużo bardziej niż hybryda. Proponuje dużo bardziej naturalne brzmienie, ale z lampową naleciałością.

JM Lab Spectral 913.1 + LAR IA-30mk2 – takie granie można uzyskać z systemu za 10 000-12 000PLN na rynku wtórnym. Trudne do pobicia.



Od pierwszych chwil czuć, że gra lampa, ale jak na EL34, czy 6CA7 jest to granie raczej w kierunku neutralnym, nieco przypomina charakterem moją Jolidę JD1000A.

Bas schodzi nisko i ma całkiem sporą masę, dobrą dynamikę i daje fajną podstawę. Wokale są lampowo osłodzone, ale nie cukierkowe. Góra rozdzielcza i pokazująca dość dużo, ale nie za dużo. Właściwie od pierwszych dźwięków chce się tego wzmacniacza słuchać i odkręcać dalej potencjometr.

No właśnie, IA-30mk2 lubi głośne granie, ma się poczucie, że wtedy rozwija skrzydła najbardziej i dobrze czuje się w nieco bardziej żwawym repertuarze niż moje klimatyczne zamulacze.

Z drugiej strony wspomniane zamulacze gra nadal przyjemnie i z charakterem dużo ciekawszym niż większość tranzystorów.

To bardzo uniwersalny wzmacniacz, któremu muzyka nie przeszkadza, co wydaje się być coraz rzadsze w dzisiaj produkowanych urządzeniach i jest to cecha, którą osobiście bardzo sobie cenię.

LAR-IA30mk2 vs. Audio Note P1SE

Na wstępie zaznaczę, że nie będzie to do końca uczciwe porównanie. LAR, którym dysponowałem miał wprawdzie potencjometr na drabince, ale za to tanie lampy Electro Harmonix.

LAR IA-30mk2 obok Audion Silver Night i EAR 834L

W Audio Note lampami mocy były rosyjskie odpowiedniki EL84 6P14P-K, a w trakcie ostatniego serwisu dostał dobre kondensatory elektrolityczne i markowe rezystory. Do tego to wersja z lat 90 z wyjątkowo udanymi transformatorami.

LAR IA-30mk2 vs. AN P1SE – Różnice

Pierwsze co rzuca się w uszy to różnica pomiędzy konstrukcją Parallel Single-ended (AN), a PP (LAR IA30-mk2). Wokale na Audio Note są znacznie bogatsze w informacje, mikrodynamika bez porównania lepsza. (To właściwie standard w przypadku konstrukcji SE vs. PP) Do tego barwa AN jest głębsza, pełniejsza, dużo przyjemniejsza.

AN gra dźwiękiem bardziej wypchniętym, namacalnym, wchodzącym w interakcję ze słuchaczem. Bas AN jest pełniejszy, ma więcej energii, choć kontrola wydaje się być po stronie LAR.

Przewagi Audio Note

Subiektywnie Audio Note wypada znacznie lepiej – bardziej angażuje, bardziej czaruje, pokazuje więcej informacji w kluczowym dla mnie paśmie – na średnicy. Czuć też wysoką jakość traf bardzo długo oferuje lepszą dynamikę, atak, swobodę grania.

Przewagi LAR IA-30Mk2

Dopiero na drugiej połówce potencjometru i przy głośnym graniu wychodzi większa moc i przewaga wrocławskiej lampy. Natomiast jak zwykle wszystko sprowadza się do systemu i preferencji słuchacza. Znam ludzi, których mdli takie garnie jak oferuje AN. LAR gra zdecydowanie bardziej powściągliwie, obiektywnie, bliżej linii głośników i jest dużo fanów takiej prezentacji. Rozdzielczość, czytelność też wydaje się być po stornie IA-30mk2.

LAR-IA30mk2 – Moja Opinia

Don’t get me wrong. Audio Note P1SE to jeden z moich ulubionych wzmacnaiczy ever – w dodatku jest to wyjątkowo udane urządzenie w skali all-time, którego cena katalogowa jest blisko 2x wyższa od LAR.

IA30mk2 poleciłem koledze do Snelli E3, gdy zobaczyłem, jak ktoś na OLX wystawia go ok 5000PLN.

LAR oferuje doskonały stosunek ceny do jakości. To kawał wzmacniacza, jest świetnie wykonany, a na rynku wtórnym, przy dzisiejszych cenach w audio oferuje naprawdę dużo.

Dobrą dynamikę, dużą uniwersalność, muzykalność, łatwy i szybki serwis w PL i sporą grupę wsparcia w ogólnodostępnym wątku klubowym. Do tego jak na rynek manu sporą rozpoznawalność i rynek wtórny.

Osobiście preferuję granie Haiku SOL I, czy SOL II, Audio Nota, czyli wzmacniaczy, które bardziej stawiają na średnicę, barwę i mikrodynamikę. IA-30mk2 może być jednak spokojnie wzmacniaczem docelowym w systemach z półki 10 000-20 000PLN na rynku wtórnym oferując duża uniwersalność, zapas mocy i po prostu fun z grania.

Total
0
Shares
Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zapisz się do newslettera
otrzymuj powiadomienia o nowych wpisach