Cary CAD 300B Push-pull

Cary, chodziło mi już po głowie kilka lat. Kilkukrotnie robiłem przymiarki do nowszych modeli w Single Endzie. Słyszałem jednak dużo dobrego o starszych konstrukcjach – jeszcze w tych bardziej vintageowych obudowach.

Tym razem wszystko jednak ułożyło sie idealnie – dobra cena, miałem wreszcie pre liniowe (Conrad Johnson PV12a), a jakby tego było mało Audion 300B Silver Night Parallel SE z kompletem innych lamp 300B, więc na dzień dobry można było zabawić się w tube rolling.

Końcówka robi bardzo dobre wrażenie – jest bardzo solidnie zbudowana, w bardzo klasycznym, chromowanym looku, który uwielbiam. Świetnie prezentuje się na półce z dumnie wyksponowanymi czteroma lampami 300B przed transformatorami.


Wpiąłem go na początek w set z JMlab Electra 920.1 ze wspomnianym Conradem Johnsonem PV12a i Ideonem Ayazi mk2 na źródle. Pierwsze wrażenie to dźwięk dużo łagodniejszy na górze, bardziej aksamitny, ale też w środku znacznie mniej detalu niż z Audionem. Kłania się konstrukcja Parallel Single ended vs. Push Pull.

Niemniej porównanie to Cary niejako z miejsca stawiało na straconej pozycji, bo Audion upakowany jest w świetne kondy Audio Note Copper Foil i Duelund Alexander. Do tego małe lampy to świetne NOSy Siemens gold oin. Wymiana lamp mocy na Genalex z Audion dała sporą poprawę, ale nadal daleko było do tego co bym chciał.

Zamówiłem więc kondensatory sprzęgające Jantzen Superior, a także lampy sterujące 6SL7 RCA grey glass.

Brzmienie znacznie się poprawiło. Już same kondensatory wniosły sporo powietrza, szybkosci i precyzji, lampy poprawiły nieco barwę i czytelność średnicy i góry. Bas ze stanu wyjsciowego względem tego po zmianach to już w ogóle zupełnie inna półka.

Jako że nadal czułem pewne braki w średnicy postanowiłem użyć już właściwie vintageowych kondensatorów olejowych Audio Note Alu Foil. No i mamy kolejny krok do przodu – barwa zrobiła się dużo naturalniejsza i pełniejsza, bas nieco wolniejszy, ale całość zdecydowanie mocno zyskała.

Nadal nie ma aż takiego wysmakowania w średnicy jak na Audionie, ale zrobiło się dużo ciekawiej. Cary zresztą lubi nieco głośniejsze granie. Kiedy Audion zaczyna być męczący – nieco zbyt kościsty, a góra zaczyna się robić nerwowa… wówczas Cary gra najbardziej kompletnym dźwiekiem.

Dość już porównań do Audion. Audion to wybitne monobloki, prawdopodobnie najlepsze końcówki mocy jakie u mnie gościły, z oddzielnymi transformatami zasilającymi i topologii Single Ended.

Więc jak gra samo Cary?

Brzmienie jest dość przejrzyste, niemęczące. Średnica i góra jest gładka, bas nieco zaokrąglony. Scena ustawiona raczej między kolumnami niż z przodu. Bas jest jak na lampę 300B bardzo fajny. Generalnie czuć że Amerykanin woli grać nieco głośniej, choć nie brakuje mu czaru i przy cichszym odsłuchu. Z dwóch preampów, z którymi go testowałem nieco lepiej wypada z dynamiczniejszym i bardziej rozdzielczym Audio Note M1 z lampą Telefunken we wzmocnieniu.


Po ułożeniu się kondensatorów, z lampami RCA udało sie uzyskać naprawdę bardzo dobrej klasy brzmienie.

Przy wielu zaletach filskich ma też sporo zalet melomańskich – jest niemęczący, mniej wybredny jeśli chodzi o repertuar niż Audion.

18W to dość dużo, żeby napędzić przyzwoicie większość nie jakichś bardzo prądożernych głośników. Nie miałem go okazji jeszcze połączyć z innymi kolumnami niż JM Lab, a sądzę, że świetnie odnalazłby się z głośnikami zarówno o nieco bardziej gęstej średnicy, jak i takimi o bardziej szczegółowym brzmieniu – nieco je wygładzając i umuzykalniając.

Jest w tym brzmieniu słodycz, barwa, przestrzeń, niezła dynamika… i jakiś taki generalny spokój i płynność.

Nie wali sybilantami nawet z Genalexem, który górą ma dość twardą. Jeśli będę miał trochę czasu na pewno spróbuję go połączyć z Duntechami. Cały czas szukam jeszcze kolumn innej marki, żeby poeksperymentować z jego brzmieniem, bo coś mi mówi, że pełnię możliwości pokaże z nieco innymi głośnikami.

na tak

  • gładki, aksamitny, nieco słodki
  • neutralny w średnicy
  • dobra przestrzeń
  • niemęczący
  • dobry przy cichym i nieco głośniejszym odsłuchu
  • 18W w A klasie z triody

na nie

  • nie ma tyle detalu i smaczków w barwie co lampa dobra lampa Single Ended
  • atak, szybkość mogłyby być lepsze, ale tutaj dużo zależy od pre i kolumn
Total
0
Shares
Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zapisz się do newslettera
otrzymuj powiadomienia o nowych wpisach