Wzmacniacz lampowy Hi-End Audion BlackShadow2 845 – recenzja

Trudno ostatnio znaleźć wolny moment, żeby usiąść i napisać, mam lekkie wyrzuty sumienia, ale może kiedyś do innych – ważnych tematów również uda się usiąść i przelać dla potomności.

O BlackShadow2 pyta wiele osób – to naturalna kontynuacja tekstów:
Audion 300B PSE
Z wizytą w manufakturze Audion

Plus dodatni 😉 jest taki, że zrobiłem sporo wyjazdów łącząc BlackShadow2 z takimi kolumnami jak legendy JBL Everest, Hi-Endowymi Dynaudio Confidence 50 (obecnie blisko 140 000zł), fantastycznymi Living Voice Avatar 3 u Przemka (tu już drugi biegun prezentacji), nasze rodzime YB Audio Epic Elegance – u innego Przemka, czy Von Schweickert VR-4 Alberta.

Fyne Audio Classic XII, B&W Nautilius 802. Poza tym także AudioPhase Brown (link do sklepu), a nawet mezaliansowe zestawienie z przepięknymi Vintageowymi Bang Olufsen S75, które z całego zestawienia są zdecydowanie najtańsze (ok 3000zł)

Pora więc na nieco wniosków – obserwacji – zarówno moich jak i osób, u których gościłem.

Elektronika, która była dla porównania to m.in Grandinote Shinai, dzielonka McIntosh za ~75 000zł, Kinki Studio EX-M1 – jako „wydajny prądowo tranzystor”, Accuphase A48 + C2300 ~120 000zł

Audion Black Shadow2 – Brzmienie i opinie

Jak więc gra Black Shadow?

Powiem wprost – nigdy nie byłem fanem grania lampy 845 – Mastersound, Line Magnetic, czy nawet Unison Research to nie do końca moja bajka.

Natomiast tymi monoblokami jestem absolutnie oczarowany.

Do tej pory referencyjny Audion Silver Night Mk2 300B PSE olampowany lampami NOS Siemensa jest wprawdzie bardziej detaliczny w średnicy – bardziej wyczynowy, konturowy, zwinny – niczym mały kabriolecik.

To fantastyczny balans pomiędzy brzmieniem audiofilskim, a melomańskim – pokazuje bardzo dużo – ale nie za dużo. Z dobrych nagrań wyciąga ogrom informacji – emocji, esencji, przenosi do zadymionych klubów Jazzowych i daje przy tym fajną, solidną i przyjemną podstawę basową.

To po prostu wzmacniacz, dla kogoś kto chce jechać szybko, ale bezpiecznie, komfortowo.

Osobiście uważam, że najlepiej mieć oba – z takiego założenia wyszedł też Aleksander – posiadacz Dynaudio Confidence 50 i Chario Delphinus.

Audion Black Shadow2 – eksploatacja, lampy

Black Shadow przychodzi stockowo na lampach mocy 845 Shuguang – i jest to dobra wiadomość, bo w mojej ocenie (zresztą nie tylko w mojej) lampy te brzmią po prostu lepiej od podstawowych PSVANE. Oczywiście możemy sobie zrobić upgrade do Elroga, czy Acme, ale to już opcja dla najbardziej wymagających znacznie podrażająca zabawę.

Małe lampy to 1 x 6922, 1 x E182CC – i tutaj można pobawić się mocno graniem – już zmiana fabrycznego Sovteka na Gold Liona robi dużą różnicę na plus – detaliczność, rozświetlenie, szczegółowość idzie znacznie do góry.

E182CC NOS to Golden Dragon, a upgrade do NOS to koszt ok 1000zł za parę na Ebayu. Dzięki temu, ze to lampy mniej popularne można kupić coś klasowego za relatywnie niewielkie (jak na różnicę względem nowych lamp) pieniądze.

Black Shadow2 – moja opinia

To cholernie udane urządzenie.

Niezależnie czy robimy nowy system, czy zmieniamy istniejący mając taki wzmacniacz – mamy już z górki.

Utrzymać się niemal bez zmian 40 lat na tak trudnym rynku jakim jest audio – bez zmiany projektu i niemal bez marketingu (wyłącznie targi) – to o czymś świadczy.

Do tego „świeci„, jak mawia jego pierwszy posiadacz Rafał – coś, na co często zwracali uwagę posiadacze Silver Nighta. „mogłyby się lampki palić dla lepszego efektu„. W Audionie jednak nie ma tanich efektów. Jeśli lampa emituje światło to emituje – jeśli nie – nie dopala ich ledami jak Chińczycy…

To co się rzucało w uszy przy Audionie… to SPOKÓJ jaki wnosił do systemu – przy Black Shadow w tle mogliśmy np. bez problemu rozmawiać z Aleksandrem i dźwięk nie drażnił – na co zwróciła uwagę jego partnerka Asia. Początkowo faworyzował brzmienie Silver Nighta, jednak po godzinie z Black Shadow… po prostu wyciszyliśmy się, muzyka płynęła…

Wydawało się, że gra podobnie do blisko 2x droższego Accu, jednak po powrocie do Accu okazało się, że klasowo Audion wypada znacznie lepiej.

Zalety:

• brzmienie (obecny, namacalny dźwięk, organiczny dźwięk – także na niskim poziomie głośności)
• wydajność prądowa (bez problemu wysterował Dynaudio Confidence 50, B&W Nautilius 802, czy małe monitory Chario) – których wg wielu lampa niema prawa wysterować
• cena 45 000zł wydaje się być sporą kwotą, ale jeśli porównamy go z urządzeniami 2-3x droższymi… okazuje się że jest wręcz okazyjna
• design – wygląda z profilu niczym Ford Mustang z długą maską, vintagowy look pasuje dziś właściwie wszędzie, podoba się nawet żonom i daje przyjemne światło
• made in Europe – ręcznie składany, własnoręcznie nawijane trafa – najważniejszy element wzmacniacza
• monobloki z potencjometrami – możliwość używania bez preampa liniowego. Monobloki to lepsza separacja kanałów, czystszy dźwięk, łatwiejsze przenoszenie
• 24W „mocniejsze/wydajniejsze” niż Twój 300W tranzystor 😉
• dla wielu wzmacniacz na całe życie
• tania eksploatacja
• A klasa – najprzyjemniejszy dźwięk, ale z detalm

Na nie:

• mimo niezaprzeczalnej jakości dla wielu cena będzie nadal zaporowa
• no detal jednak po stronie Silver Night 300B PSE
• słuchanie na nim uzależnia, możecie kompletnie zmienić repertuar 😉

Kolejna partia się produkuje, tym razem do Francji chyba nie pojadę – trzeba będzie dostarczyć sprzęt do klientów i zainstalować go…

Jeżeli chcesz, żebym Ci pomógł z Twoim Audio – podobnie jak np.

Markowi – słuchamy różnych wzmacniaczy lampowych
Jackowi – case study typowego zagubionego melomana
Albertowi
Aleksandrowi (tekst wkrótce)
Adamiowi z Jassmine
Rafałowi (tekst wkrótce)
Kubie (tekst wkrótce)

Wejdź na https://audio-architect.eu, w sklepie znajdziesz także Black Shadow2. Albo po prostu napisz przez formularz kontaktowy.